środa, 27 lutego 2013

Frittata na zielono

Trzeba zużyć resztki...
Najprościej: pokroić wszytko wrzucić to żaroodpornego naczynia, zalać jajkiem i zapiec.


Dziś moimi resztkami były akurat zielone warzywa: resztka groszku z puszki, resztka zeszłorocznej fasolkiszparagowej ze słoika, resztka ugotowanego brokuła pozostawionego przez mamę. Do tego podsmażona cebulka i czosnek. Wszystko zostało wymieszane, wrzucone do żaroodpornego naczynia i zalane, przyprawionymi solą, pieprzem i ziołami, jajkami wymieszanymi z twarożkiem wiejskim light. Zapiekałam wszystko 20 min w temperaturze 180st. Zjadłam z sosem czosnkowym i było pyyyyszne. Pozostały jeszcze dwie porcje:)


Podobno zielone warzywa zawierają dużo tryptofanu, który działa przeciwdepresyjnie. W naszym organizmie przekształca się w serotoninę. Trochę chemii organicznej dla zaciekawionych.


Na ten smutny czas, gdzie to zima odchodzi a wiosny jeszcze nie widać, proponuję zielone obżarstwo :)


poniedziałek, 25 lutego 2013

Frytki z marchewki

Dietetyczna wersja ziemniaczanych frytek.
Ostatnio u znajomej jadłam frytki z selera i bardzo mi smakowały, choć za selerem nie przepadam. Postanowiłam spróbować z marchewką.
Są pyszne, słodkawe, lekkie i zdrowe :) Świetna przekąska














Składniki, na porcję:
3 marchewki
sól
łyżeczka oliwy
duża szczypta ziół prowansalskich, czosnku w proszku i słodkiej papryki


Marchewki pokroić w słupki o grubości 1cm i długości 8cm. Wszystkie kawałeczki obsypać przyprawami. Za dłoń wlać łyżeczkę oliwy, rozetrzeć w dłoniach i dłońmi wymieszać kawałki marchewki, żeby pokryły sie wszędzie oliwą.
Rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec w  temperaturze 170-180st przez 20min. Podawać z ketchupem lub innym dipem, na przykład z czosnkowym.

Smacznego!

Uniwersalny sos czosnkowy

Jak bym mogła, jadłabym go ze wszystkim. Niestety wrażenia późniejszego rozmówcy mogą być nieciekawe, dlatego ograniczam :) Sos jest lekki, nadaje się do pizzy, frytek, dip do chipsów czy sałatek, jako zamiennik majonezu w kanapkach.

Składniki:
4 duże łyżki jogurtu naturalnego, bądź greckiego
duży ząbek czosnku
mała szczypta czosnku w proszku
duża szczypta cukru
odrobina soli
zioła prowansalskie

Jogurt przełożyć do miseczki lub słoiczka, dodać wyciśnięty czosnek, czosnek w proszku, cukier, sól i zioła. Wymieszać i odstawić na pół godziny do lodówki żeby składniki się "przegryzły". I gotowe :)

Smacznego!

Rwane ciasto cynamonowe


Już dawno temu zaintrygowało mnie to ciasto, zastanawiałam się, czy rzeczywiście działa to "rwanie". I stwierdzam, że działa, ale zdecydowanie lepiej na ciepło niż na zimno.
Ciasto jest pyszne, wielkie dzięki dla pomysłodawcy :)

Składniki:
ciasto

20dag drożdży
4 łyżki brązowego cukru
150ml mleka
400g mąki
2 jaja
szczypta soli
50g masła

nadzienie
cynamon
brązowy cukier
60g masła

Drożdże rozpuścić w letnim mleku z łyżką cukru, wymieszać z kilkoma łyżkami mąki i odstawić do wyrośnięcia (10-15min).
Po tym czasie do miski wsypać resztę mąki, dodać pozostały cukier, sól, roztopione masło, jaja oraz zrobiony zaczyn. Połączyć składniki, wyrobić tak by zbiło się w ładną gładką kulę. Można wyrobić je ręką bądź robotem kuchennym. Wyrobione ciasto odstawić w ciepłe miejsce do czasu, aż podwoi swoją objętość.

Rozpuścić 60g masła.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószoną mąka stolnice i rozwałkować na placek 30cm na 60cm. Rozwałkowane ciasto posmarować rozpuszczonym masłem na całej powierzchni (pozostawić odrobinę do posmarowania wierzchu ciasta), posypać cukrem i cynamonem. placek podzielić wzdłuż krótszego brzegu na sześć 10-centymetrowych kawałków, następnie ułożyć je jeden na drugim. Złożone ciasto znów przekroić na sześć części wzdłuż krótszego boku. Tak pokrojone ciasto układać w, wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia, keksówce. Wierzch ciasta posmarować resztką masła, posypać cukrem i cynamonem.
Wstawić do rozgrzanego do 180st piekarnika i piec ok 30 minut. Ciasto szybko się rumieni, więc można je przykryć, w trakcie pieczenia, folią, żeby się nie spaliło.

Smacznego!

niedziela, 24 lutego 2013

Guacamole z masa dodatków i ciepłymi chrupiącymi kawałkami tortillami

Pyszna kolacja. Uwielbiam guacamole jako dodatek ale równie bardzo lubię je jako cały posiłek (zjadam go wtedy dużo :)) tak jak kolacja minionego dnia. Dzisiejsza wersja była łagodna, co spowodowane było brakiem chilli w każdej postaci, nawet suszone, którego dodałam w resztkowych ilościach.

Składnik:
dojrzałe awokado
mały pomidor
kawałek papryki czerwonej, ok 100g
1/2 średniej czerwonej cebuli
sok wyciśnięty z jednej cytryny
sól, chilli (preferowane świeże)
1/2 tortilli

Awokado przekroić na pół, wyjąć pestkę, wydrążyć miąższ i rozgnieść widelcem. Dodać sok z cytryny (bez soku z cytryny awokado zrobi się ciemnobrązowe i zupełnie nieapetyczne, poza tym cytryna "daje kopa", bo awokado samo w sobie jest mdłe). Pomidora umyć, jak ktoś potrzebuje, to można obrać ze skórki, przekroić na ćwiartki i wydrążyć pestki. Resztę pokroić w drobną kostkę. Dodać co awokado. Cebulę i paprykę również pokroić w drobną kostkę i dodać do awokado. doprawić solą i chilli. Wymieszać.
Tortillę pokroić na 8 trójkącików, ułożyć na pergaminie. Włożyć do rozgrzanego do 150st piekarnika i podpiec. Nie podam czasu, ponieważ za każdym razem reagują inaczej, trzeba do nich zaglądać i nie dopuścić żeby nadmiernie zbrązowiały, bo stają się gorzkie.

Smacznego!

sobota, 23 lutego 2013

Omlet z otrębami z jabłkiem

Zdrowy podwieczorek = owoce+otręby. Do tego jajo, cynamon i odrobina miodu. Rzecz wspaniała!

Składniki:
jajo
łyżka otrębów owsianych
pół łyżeczki miodu
jabłko
cynamon
sól










Na rozgrzaną patelnie wrzucić pokrojone w kostkę jabłko i przesmażyć aż zmięknie, ale nie rozpadnie się. Następnie posypać cynamonem i wymieszać.
Jajko rozkłócić, dodać odrobinę soli, miód i otręby. Wymieszać.


 

Na rozgrzanej patelni usmażyć na brązowy kolor omlet, wyłożyć go na talerz, nałożyć usmażone jabłka i złożyć na pół. Podała bym go z jogurtem naturalnym, ale niestety takiego nie posiadałam.





Smacznego!

piątek, 22 lutego 2013

Makaron ze szpinakiem, jajkiem i wędzonym łososiem

Kocham wędzonego łososia, mogłabym go jeść kilogramami. Dziś postanowiłam go zjeść na obiad z makaronem. Było szybko, lekko, smacznie i pożywnie :) Dla mnie jest to jedno z idealnych dań.

Składniki:
50g makaronu pełnoziarnistego
jajko
30g młodego szpinaku ( 2 garście, około 1/3 opakowania 100g)
ząbek czosnku
30g wędzonego łososia ( około 1/3 opakowania 100g)
łyżka oleju
sól, pieprz




Na patelni rozgrzałam olej i lekko podsmażyłam czosnek, dorzuciłam ugotowany makaron. Następnie dodałam szpinak i smażyłam do momentu aż szpinak się skurczył, doprawiłam solą i pieprzem. Wbiłam jajko i mieszałam, a gdy się ścięło przełożyłam na talerz. Na wierzchu ułożyłam plasterki pokrojonego łososia. Szybciutki i pyszny obiadek gotowy :)











Smacznego!

Koktajl bananowo-jagodowy z lodów bananowych

Szczerze, to nie przepadam za bananami, takimi świeżymi. Co innego banany przetworzone. Najbardziej lubię robić z nich lody i je właśnie chciałam wczoraj zrobić. Zawsze w zamrażarce mam pokrojonego w kawałki banana, tak na wypadek chęci na lody:)
Zrobiłam więc wczoraj lody z banana, ale szkoda mi było, pozostałych po robieniu czekoladek, jagód, więc dodałam je do lodów. Konsystencja lodów została utracona, więc żeby jeszcze rozrzedzić dodałam jogurtu, mleka i wody, a dla zdrowotności-otrębów owsianych.
I tak powstał pyszny podwieczorek:)

Składniki:
1 banan
3 łyżki jagód
2 łyżki jogurtu naturalnego
szklanka mleka pół na pół z wodą, jak ktoś woli to tylko mleko
2 łyżki otrębów (ja dałam owsiane)

Zamrożonego banana należy zmiksować razem z łyżką jogurtu na gładką masę. Mi chwilę to zajmuje bo mam słaby mikser. I już! Bananowe lody gotowe :) Bez zbędnego cukru i polepszaczy.
No i do takich właśnie lodów dodałam jagody, drugą łyżkę jogurtu, mleko z wodą i otręby. Wymieszałam i wypiłam. No jeszcze w międzyczasie zrobiłam zdjęcie :)



Smacznego!

czwartek, 21 lutego 2013

Czekoladki z nadzieniem jagodowym, jagodowo-kokosowym i migdałowym

Poranne zabawy w kuchni rozpoczęły się tuż po śniadaniu.
Czekoladki mają być prezentem dla mojej przyjaciółki. Miałam opierać się słodkościom, ale cóż, musiałam spróbować. Zjadłam po pół każdej, żeby sprawdzić "czy aby nie za mdłe" ;P. Nie wyszły niestety idealne, ale robiłam je po raz pierwszy, więc nie jestem niezadowolona. Są całkiem ładne :)

CZEKOLADKI JAGODOWE

Składniki (na 15 czekoladek):
na czekoladki:

100g białej czekolady

na nadzienie:
100g białej czekolady
25ml kremówki
 3 łyżki jagód
łyżeczka cukru
łyżeczka wódki

W kąpieli wodnej lub w mikrofalówce rozpuścić 100g białej czekolady. Za pomocą pędzelka wysmarować foremki co czekoladek, należy nałożyć dość grubą warstwę, żeby czekoladki nie popękały przy wyjmowaniu. Wysmarowane foremki włożyć do lodówki aby czekolada zastygła.
W międzyczasie w podgrzać jagody, dodać łyżeczkę cukru i wódkę i odparować, do momentu uzyskania dość gęstego musu. Pozostawić do przestudzenia.

W kąpieli wodnej roztopić 100g czekolady wraz ze śmietanką, następnie dodać przestudzony mus jagodowy i wymieszać. Odstawić aby wszystko zrobiło się zimne i zgęstniało aby można było nadzienie bez problemu nakładać do foremek. Z lodówki wyjąć foremkę z zastygniętą czekoladą. do każdej czekoladki włożyć nadzienie w takiej ilości, aby pozostało jeszcze miejsce na wylanie dolnej warstwy czekolady. Na wierzch nadzienia nałożyć wspomnianą warstwę roztopionej czekolady, która utworzy spód czekoladki. Wszytko wstawić do lodówki aby stwardniało. Wyjąć z foremek i GOTOWE!

CZEKOLADKI JAGODOWO-KOKOSOWE
 
Składniki (na15 czekoladek):
na czekoladki:

50g mlecznej czekolady
50g gorzkiej czekolady

na nadzienie:
100g białej czekolady
25ml kremówki
 3 łyżki jagód
3 łyżki wiórków kokosowych
łyżeczka cukru
łyżeczka wódki

Postępowanie jest takie samo ja w przypadku czekoladek jagodowych, z tą różnicą, że do nadzienia dodaje się wiórki. Myślę, że lepiej by smakowały jakby zamiast śmietany i wódki dodać malibu lub jakiś inny podobny likier.

CZEKOLADKI MIGDAŁOWE


Składniki ( na 10 czekoladek):
na czekoladki:

100g białej czekolady

na nadzienie:
50g białej czekolady
10ml kremówki
2 łyżki zmielonych migdałów
łyżeczka amaretto







Zmielone migdały wymieszać z amaretto i rozpuszczoną wraz ze śmietanką czekoladę. Resztę czynności wykonać tak jak czekoladki jagodowe.











Następnym razem będą lepsze:)

Smacznego!

Śniadaniowa sałatka na ciepło z cukinią i twarogiem

Postanowiłam pozużywać resztki z lodówki i wyszła mi pyszna sałatka na ciepło:)
W składnikach powinnam napisać: resztki z lodówki, ale napiszę dokładnie co dodałam

Składniki:
1/2 kostki chudego twarogu
1/2 średniego pomidora
1/2 młodej cukini
1/2 średniej cebuli
ząbek czosnku
kilka kurek (ja mam takie lekko przesmażone i zamrożone, przez cały rok mogę się cieszyć smakiem grzybów :))
oliwa z oliwek lub inny olej
sól, pieprz, zioła prowansalskie

Na rozgrzanym tłuszczu podsmażyć cebulę i czosnek. Dodać pociętą w cienkie paski cukinie (ja to zrobiłam skrobaczką do warzyw, wychodzą wtedy cienkie "serpentynki"), następnie pomidory i kurki. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dusić przez chwilę, aż cukinia zmięknie, a pomidorki lekko się rozpadną.Wyłączyć gaz, rozrzucić na wierzchu warzyw pokrojony w kostkę twaróg i posypać ziołami i przykryć pokrywką. Po 3-4minutach ser lekko się roztopi i danie gotowe. Ja nawet nie wyciągałam tego na talerz, zjadłam prosto z patelni:)

Smacznego!

środa, 20 lutego 2013

Lekka sałatka z tuńczykiem i wiejskim złotym jajem

Wow...wytrwałam w postanowieniu już całe dwa dni... tak mi się wydaje. Kiedyś lunatykowałam w nocy i podjadałam czekoladę i ciasteczka, a o poranku znajdowałam okruszki w łóżku. To naprawdę było nieświadome i mam nadzieje że się nie powtarza. Dziś nie znalazłam okruszków, ale może to dlatego, że nie mam ciastek w domu ;)
Do zrobienia sałatki z tuńczykiem na kolacje skłonił mnie...tuńczyk, a raczej puszka tuńczyka stojąca w spiżarni już jakieś pół roku, czekająca na gorsze czasy. Doczekała się, choć czasy wcale gorsze nie są :)

Składniki:
1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym ( ja nie przepadam za tuńczykiem w oleju)
3 łyżki kukurydzy
ok. 150g czerwonej papryki
łyżka posiekanego szczypiorku
2 garście młodego szpinaku
oliwa z oliwek
sól, pieprz
jajo kurze, oczywiście najlepiej wiejskie, od szczęśliwej kury

Zagotować wodę i ugotować jajko na miękko (ok. 4 minuty po włożeniu jajka do gotującej wody).
Tuńczyka odsączyć z zalewy, "podzióbać" na małe kawałki. Do miski wsypać szpinak, następnie tuńczyka, kukurydze, paprykę i szczypiorek. Przyprawić i polać oliwą. Dodałabym jeszcze do tego tymianek świerzy, ale niestety nie miałam. Ja układam składniki sałatki zawsze warstwowo, nie lubię mieszać sałatek, dlatego i tym razem zrobiłam po dwie warstwy wszystkich składników. Na wierzchu położyłam jeszcze ciepłe ugotowane na miękko jajo. Polecam zrobienie jaja w koszulce, wygląda efektowniej :)


Smacznego :)

wtorek, 19 lutego 2013

Dietetyczna frittata

Zaczynam ( po raz kolejny ) czas zdrowego odżywiania, z niewielką ilością tłuszczów i wykorzystaniem produktów pełnoziarnistych oraz zwiększoną ilością białek.
Podobno tak jest zdrowo, i głęboko w to wierzę :)

Dziś upiekłam sobie frittatę. Stwierdziłam, że nie ma sensu zapiekać czegoś przez pół godziny. z przeznaczeniem na jeden posiłek tylko dla mnie, więc powiększyłam go dwukrotnie, otrzymując trzy pyszne kolacje :)

Składniki:
4 jajka
100g chudego twarogu
2 łyżki mleka 1,5%
sól, pieprz, zioła prowansalskie
60g różyczek brokuła
4 pomidorki koktalowe
średnia czerwona cebula
ząbek czosnku
110g czerwonej papryki
130g pieczarek
2 łyżki zielonego groszku z puszki
2 łyżki startego żółtego sera
łyżka oleju z pestek winogron, oliwy, lub innego tłuszczu do smażenia


Na łyżce oleju podsmażyć pokrojoną w cienkie półplasterki cebule i posiekany czosnek, dodać pokrojone w półplastry pieczarki, przyprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami, następnie dodać pokrojoną w paski paprykę. Smażyć chwilę aż wszystko lekko zmięknie. Dodać zielony groszek.


Brokuła pokroić ma drobne kawałki i sparzyć wrzątkiem, przykryć i trzymać w gorącej wodzie przez kilka minut. Następnie odsączyć.
W czasie kiedy wszytko lekko przestygnie rozkłócić jajka wymieszać z twarogiem i mlekiem, przyprawić solą i pieprzem.
Przestygnięte warzywa przełożyć do masy twarogowo-jajecznej i wymieszać.
Wszystko przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy, lub formy sylikonowej. Na wierzchu porozkładać pomidorki koktajlowe pokrojone w ćwiartki lub plasterki, następnie posypać startym serem.

Wszytko zapiekać przez 20-25min w temp.180st. do lekkiego zarumienienia.
A tak wygląda efekt:



Smacznego :)


Kruche ciasto gruszkowe, niespodziewanie czekoladowe

Hehe...po dłuuuuuuugo nie wchodziłam na mojego bloga, a to studia, a to praca, brak czasu i chęci, a ostatnio zimowa depresja...
Przeglądając katalogi na komputerze trafiłam na stare zdjęcia, jeszcze z okresu wczesnojesiennych dni, i odnalazłam zdjęcia mojej ratunkowej szybkiej tarty (gość się zjawił, a tu nic do poobiedniej kawy). Miałam dodać przepis na bloga, ale zapomniałam. Dobrze, że zaginione rzeczy na komputerze zwykle się znajdują :)
Stało się to chyba powodem tego, że znów odzyskałam chęci do gotowania i dokumentowania wyczynów, wciąż bez dobrego aparatu, ale cóż...


Wracając pamięcią do tego sobotniego poranka...

Spód, to był standard:
2 szklanki mąki
150g masła
szczypta soli
jajko
2-3 łyżki cukru ( zależy jak słodkie słodkości lubicie)

Nadzienie:
3 średnie gruszki
cynamon
rodzynki
4 goździki
cukier (opcjonalnie, jeśli gruszki są mocno kwaskowe)
gorzka czekolada

Jeżeli nie chcecie żeby się rozgotowały, używajcie twardych gatunków. Ja używam moich z sadu, ale nie mam pojęcia jak się nazywają. Są duże, zielone, twarde i bardzo słodkie.
W tytule napisałam "niespodziewanie czekoladowe", ponieważ robiąc to ciasto nie myślałam o czekoladzie. W ostatniej chwili, zanim położyłam wierzch ciasta, przypomniałam sobie, że w szufladzie mam pół tabliczki gorzkiej czekolady, szybko chwyciłam za nią, połamałam i poukładałam na wierzchu.


Przesianą mąkę rozgnieść palcami z zimnym masłem pokrojonym w kosteczki, cukrem i solą. do powstałych grudek dodać jajko i zagnieść. Opcjonalnie, jeśli ciasto jest zbyt sypkie, można dodać łyżkę gęstej smietany. Tak powstałe ciasto podzielić na dwie części (jedną większą-spód, drugą mniejszą-przykrycie)  lekko rozwałkować, zawinąć w folie i wstawić do lodówki na 30min.
W tym czasie gruszki należy obrać, wydrążyć gniazda nasienne, przekroić na ćwiartki i pokroić na cieniutkie paski, bądź zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Do tego dodać rodzynki cynamon i cukier, i wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do 180st.
Formę na tartę posmarować masłem.wyłożyć spód tarty i ponakłówać widelcem. Na wierzch położyć papier i wsypać suchą fasole (groch, cokolwiek do obciążenia ciasta, żeby nie wyrosło). Wstawić do nagrzanego piekarnika na około 10min, następnie zdjąć obciążenie i papier i piec jeszcze około10 min.
Po tym czasie wyjąć z piekarnika, wyłożyć przygotowane gruszki, na wierzch poukładać kawałeczki gorzkiej czekolady i przykryć resztą ciasta, tak by zakrywała całe nadzienie. Wstawić piekarnika i piec jeszcze przez około 15min.
Przestudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

Gorzka czekolada fajnie przełamuje słodkie smak ciasta.

Ja jadłam je z dodatkiem lodów waniliowych, jak jeszcze było ciepłe.

PYYYYYYCHOTKA :)