środa, 11 lipca 2012

Chleb orkiszowy na zakwasie

Tydzień pracy nad chlebem zwięczony został sukcesem:)

Pierwszy raz naprawdę dobrze wyszedł mi chlebek. Nie wiem, może wcześniej mąka była nie taka, może było za zimno...ale tym razem zakwas pracował jak szalony :) Gorące dni nastały, w domu było ciepło, więc może to dlatego.Albo dlatego, że robiony z sercem :D

Zakwas:
2 garście mąki żytniej razowej lub orkiszowej
woda ( tyle by stworzyć masę o gęstości gęstej śmietany)

W misce lub słoiku należy wymieszać mąkę i wodę, przykryć ściereczką lub gazą i pozostawić na min 3 dni w ciepłym miejscu (najlepsza temperatura dla zakwasu to 25-32°C), żeby zaczyn się uaktywnił.

Zaczyn:
70g  aktywnego zakwasu
100g mąki orkiszowej (ja miałam typ 700)

Składniki należy zmieszać i uformować kulkę, włożyć do miski i przykryć folią spożywczą, odstawić do wyrośnięcia na ok 30-35 godzin (jak dłużej postoi to nic się nie stanie, najwyżej bardziej skwaśnieje).
Po tym czasie do zaczynu należy dodać 100 ml wody, wymieszać i odstawić na pół godziny, a następnie dodać 150-200g mąki orkiszowej i tyle samo wody i wymieszać drewnianą łyżką. Przykryć ściereczką i odstawić na maks.4 godziny.
Ostatnim etapem jest stworzenie ciasta właściwego. Do uzyskanej masy dodajemy:
300g mąki orkiszowej
180g wody w której rozpuszczamy sól ( jak dla mnie w zupełności wystarcza 1,5 łyżeczki soli morskiej)
inne przyprawy lub ziarenka (ja robiłam dwa chleby, do jednego dodałam słonecznik i pestki dyni, a do drugiego pokrojone suszone pomidory i czarnuszkę)

Składniki wymieszać i przełożyć do foremki. Ciasto jest kleiste i dość rzadkie, dlatego nie da się go formować w kulę i piec bez formy.

Piekarnik nagrzać do temperatury 210°C, wstawić chleb, piec przez 15 min, a następnie zmniejszyć temperaturę do 190°C i piec kolejne 40-45 min. Po tym czasie piekarnik wyłączyć i pozostawić w nim chleb jeszcze przez 15 min a najlepiej do czasu ochłodzenia się piekarnika.
Chleba nie należy przekrajać zanim nie wystygnie.


Jest pyszny :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz