Od pewnego czasu kupuję w sklepach różnego rodzaju surowe kiełbasy, wieszam je następnie w przewiewnym miejscu i suszę. Proces ten trwa mniej więcej od 2 do 4 tygodni. Lubię taką suchą kiełbasę, smakuje jak swojska :)
Ostatnim razem resztka kiełbasy trochę za bardzo się przesuszyła, akurat mieliśmy dość ciepło w mieszkaniu, może to dlatego. Zjeść jej się samej nie dało, więc postanowiłam dodać ją do jakiejś potrawy. Postanowiłam zrobić coś na styl kociołka obfitości :)
Pomysł ciekawy i bardzo smaczny...na pewno to powtórzę :)
Składniki:
2 średnie ziemniaki
200g suchej fasoli jaś
cebula
2 ząbki czosnku
kawałek papryczki chilli
puszka pomidorów bez skórek
łyżka koncentratu pomidorowego
1/2 szklanki bulionu
sól, pieprz
ostra papryka, słodka papryka
zielona pietruszka
odrobina cukru dla równowagi smaków
olej
Fasolę namoczyć, najlepiej przez noc, i gotować do miękkości ok.20-30min.
Na patelni rozgrzać łyżeczkę oleju i zeszklić na nim cebulkę i czosnek, następnie dodać pokrojoną w cienkie plasterki kiełbaskę, posiekane chilli i ziemniaki pokrojone w kostkę 1,5x1,5cm.
Kiedy kiełbaska i ziemniaki się zrumienią, zalać wszystko pomidorami w puszce i zagotować. Dodać koncentrat, przyprawy i zalać bulionem.
Dusić do momentu aż ziemniaki zmiękną, ok 15min. Dodać fasolkę, wymieszać i dusić wszystko razem jeszcze 5 min.
Podawać posypane posiekaną zielona pietruszką.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz