Czy to pilaw czy risotto, w każdym razie ryż z warzywami

Kolejna już potrawa z serii "weź to zjedz bo się zepsuje". Nie wiem jak to nazwać, bo nie jest to pilaw ani risotto, a coś pomiędzy. Wszytko wyszło dość gęste i myślę, że nadawało by się to do nadziania papryki albo kabaczka.
Lubię tego typu potrawy, gdzie nie potrzebuję wyprawy na zakupy w celu kupienia określonych produktów do potrawy, tylko otwieram lodówkę i z przeróżnych produktów komponuję potrawę. Hehe...ładnie to zabrzmiało w mojej głowie :)

Zdjęcia takie trochę nie takie...słaba jakość to mało powiedziane. Cóż, jaki aparat takie zdjęcia.

Składniki:
1/2 szklanki ryżu (ja użyłam zwykłego białego, wolę brązowy, no ale to resztkę takiego znalazłam w lodówce)
3 pieczarki
1/2 cebuli
3 łyżki kukurydzy
150g brokuła
łyżka koncentratu pomidorowego
3 łyżki wody
łyżka startego sera
łyżeczka oleju
sól, pieprz

Ugotować ryż w osolonej ( 1 miarka ryżu na 2 miarki wody- standard).
Cebulę posiekać i podsmażyć na łyżeczce oleju, wrzucić pokrojone w kostkę pieczarki i smażyć aż pieczarki zmiękną, posolić i popieprzyć. Dodać ugotowany ryż, kukurydzę, brokuły i wymieszać. Następnie koncentrat wymieszać z wodą, wlać na patelnie i wymieszać z wyżem i warzywami.

Doprawić solą i pieprzem, na koniec wsypać ser i wymieszać.

Smacznego!