Barszcz ukraiński

Dwa tygodnie temu, będąc w mieście i chodząc po sklepach stwierdziłam: mam ochotę na buraki. Wiele nie myśląc poszłam do warzywniaka i kupiłam sobie 4 buraki. No i tak sobie leżały tydzień w spiżarni zanim wpadłam na pomysł co z nimi zrobić. Barszcz ukraiński. Robiłam go pierwszy raz, bo zawsze robi go babcia.
Nie jest to standardowy barszcz ukraiński bo:
1. nie jest na wywarze mięsnym
2. zamiast fasoli białej jest fasola czerwona
3. zamiast białej kapusty jest kapusta pekińska
4. zabielony jest jogurtem a nie śmietaną.

Składniki:
2,5litra wody
4 średnie buraki
duży ziemniak
3 średnie marchewki
kawałek pora
1/2 kalarepy
kapista pekińska (ok. 1/4 główki)
puszka czerwonej fasoli
3 łyzki octu
łyżka oliwy
sól, pieprz, 4 ziarna ziela angielskiego, listek laurowy
zielona pietruszka
jogurt naturalny

W garnku, na łyżce oliwy, przesmażyć pokrojoną w plastry marchewkę, pokrojonego w piórka pora i buraki pokrojone w kostkę.
Następnie wszystko zalać gorącą woda, dodać listek laurowy, ziele i kilka ziaren pieprzu, posolić. Można dodać kostkę rosołową, ale po co się truć chemią.

Gotować, gotować i gotować...dobrą godzinę, żeby buraki zmiękły. Buraki można ugotować osobno w całości wcześniej, lub dodać buraki tarte ze słoika.

Gdy buraki zmiękną należy dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, poszatkowaną kapustę i pokrojoną w kostkę kalarepę. Gotować ok 20min aż ziemniaki się ugotują.

Następnie dodać odsączoną fasolę. Doprawić octem, solą i pieprzem do smaku.

Na końcu dodać posiekaną zieloną pietruszkę

Zabielić łyżeczką jogurtu już na talerzu.

 

  

Smacznego!